Mario Balotelli zostaje wypożyczony na rok do AC Milanu, gdzie grał w sezonie 2013/14, ale czy uda mu się odbudować formę i zdobyć zaufanie trenerów? Wydaje się to bardzo trudne, jednak w taki scenariusz wierzy jego kolega klubowy jeszcze z czasów gry w Interze Mediolan, Marco Materazzi.
Wspomniana dwójka grała razem na San Siro w latach 2007-2010 i osiągnęła wiele sukcesów, jak choćby ten najbardziej pamiętny, czyli potrójną koronę w rozgrywkach 2009-2010. Teraz "Balo" znów grał będzie na Stadionie Giuseppe Meazzy, z tym, że w barwach Milanu, niemniej mistrz świata z 2006 roku cieszy się, że jego rodak, pomimo niezbyt profesjonalnego podejścia do życia, dostał kolejną szansę od losu na pokazanie swoich, przecież wielkich, umiejętności.
- Jestem szczęśliwy z powodu jego transferu, ponieważ jest on dla mnie niczym młodszy brat. Wiem, jaką jest osobą i nie powiedziałbym, że ten transfer to jego ostatnia okazja na zrobienie kariery. Określiłbym ją jednak złotą okazją, która musi być wykorzystana - 41-krotny reprezentant Squadra Azzurra ocenił w rozmowie z "Il Corriere Spione".
- Mam pewność, że Balotelli będzie miał świetny sezon - który zakończy jednak za Interem - i awansuje do europejskich pucharów - dodał.
Działacze Rossonerich robią wszystko, aby ich nowy nabytek grał możliwie najlepiej. W umowie piłkarza zawarli klauzulę, w której zakazują "Super-Mario" tego, co lubi najbardziej, czyli ekstrawaganckich fryzur i strojów oraz prowadzenia niezbyt zdrowego trybu życia. Ma to oczywiście spowodować, aby skupił się on tylko na piłce nożnej, pozbywając się wszystkich, niezbyt chlubnych nawyków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz