Ronaldo toczy swój tradycyjny wyścig na rekordy z Leo Messim. Dzięki pięciu trafieniom w meczu z Espanyolem gracz Realu jest obecnie na czele klasyfikacji strzelców La Liga. Na konferencji prasowej, która poprzedziła środowy mecz z Athletikiem Bilbao, Benitez powiedział, że nie ma obsesji na punkcie rekordów Portugalczyka.
- Jednak nie mam obsesji, czy Cristiano strzeli pięć goli, albo Navas zachowa czyste konto. Chcę jedynie zwycięstw drużyny, nigdy nie faworyzowałem żadnego piłkarza na tle drużyny - zastrzegł Benitez.- Wszyscy gracze wiedzą, że Cristiano strzela po 50 goli w sezonie. On robi różnicę. Jest jeden niepodważalny lider: Ronaldo. Na jego tle możemy oceniać, czy ktoś gra dobrze, czy nie. Cristiano wie, jak należy pracować, jest w dobrej formie fizycznej - chwali podopiecznego szkoleniowiec.
Trener Realu nie ukrywa, że zarządzanie piłkarzami tego pokroju nie jest łatwe. - To specjalna grupa chłopaków na najwyższym poziomie. Prowadzę z nimi indywidualne rozmowy. Z Tonim Kroosem przeprowadziłem ze dwadzieścia rozmów. Mamy porozumienie w każdym temacie - zakończył Benitez.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz