Bardzo ostrej wypowiedzi hiszpańskiej telewizji udzielił po meczu pomocnik Realu Madryt - Luka Modrić. Jego słowa "między wierszami" można interpretować jako nieprzychylne wobec trenera Rafy Beniteza.
-" Przeżywamy trudne chwile. Nie spodziewaliśmy się aż tak wysokiej porażki. Zagraliśmy po prostu źle i to nie pierwszy raz. Musimy wreszcie wyciągnąć wnioski. Póki co wydaje mi się, że stoimy w miejscu i nie uczymy się na własnych błędach. Myślę, że to nie jest kwestia naszej złej formy. Przeciwko Barcelonie nie wyglądaliśmy jak drużyna, zostawiliśmy im za dużo miejsca na boisku, co oni świetnie wykorzystali."
Wypowiedź Chorwata zdaje się potwierdza konflikt jaki panuje w szatni Realu między zawodnikami a szkoleniowcem Rafą Benitezem. Piłkarzom Realu nie podoba się defensywna taktyka obrana przez Hiszpana i wygląda na to, że nie wiedzą jak mają grać.
Modrić odniósł się także do kibiców, którzy po ostatnim gwizdku sędziego wyraziście pokazali swoje niezadowolenie z wyniku meczu.
"Nie dziwie się niezadowoleniu i gwizdom kibiców. To normalne. Mają do tego prawo. Zasłużyliśmy na taką reakcję. Jednakże musimy się podnieść i pokazać, że jesteśmy silni mimo takiej porażki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz